Czy każdy kangur to na pewno kangur?

Home Ciekawostki Czy każdy kangur to na pewno kangur?
Czy każdy kangur to na pewno kangur?

Gdy jesteśmy żywo zainteresowani czymś takim jak wycieczka Australia to powinniśmy właśnie o Australii poczytać i to nie mało. Niestety, ale turysta także musi być douczony. Nie ma nic gorszego jak właśnie niedouczony turysta.Australia wycieczki Warto zakupić sobie atlas Australii i na kolanach ze wszystkim się zapoznać. Zapoznać na pewno musimy się.

A za co my tak właściwie kochamy podróże?

Co jest w nich tak najbardziej pożądanego i takiego najlepszego? W podróżach kochamy piękną przyrodę, spotkania z ludźmi, spotkania ze zwierzętami oraz nieprzewidywalne historie. To właśnie te czynniki sprawiają, że określany jako najbardziej suchy kontynent na świecie, który jest w większości niedostępny oraz niezamieszkały. W zasadzie to ciągle nas to pociąga i to w dodatku niesamowicie. W zasadzie to zwierzęta jak i ptaki najlepiej przystosowują się do warunków australijskich i są one w głównej mierze odpowiedzialne za to, że chcemy ciągle wracać do Australii.

A z czym nam najbardziej kojarzy się Australia?

Jeżeli chodzi o skojarzenia z Australią na pewno w dziewięćdziesięciu dziewięciu procentach odpowiedzią jest kangur. Rzeczywiście jest to najbardziej stereotypowe. Jest to jednak także najbardziej prawdziwe stwierdzenie. Kangury są oczywiście naprawdę przesympatycznymi zwierzątkami. Przed wyjazdem do Australii powinniśmy wiedzieć, że w Australii po zmroku nie powinniśmy na pewno prowadzić samochodu. Kangury w Australii mają to do siebie, że kangury pojawiają się w zasadzie znienacka. Na pewno nie powinniśmy w Australii wypożyczać samochodu oraz jeździć nim po zmroku. Dlaczego? Ponieważ kangury lubią sobie przelecieć ulicą po zmroku, gdzie w ogóle są w zasadzie niewidzialne. Przelatują przed samą szybką, a swoich ogonem są w stanie sprzątnąć kurz z maski samochodu. Wiele turystów szuka przed swoim wyjazdem do Australii informacji czy łatwo je w Australii zobaczyć na własne oczy. W zasadzie to nie możemy udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. W zasadzie jest tak, że jak ma się szczęście to kangura możemy na przykład zobaczyć na parkingu gdzie zrobiliśmy sobie przerwę na kawę, a możemy mieć również jednocześnie takiego pecha, że po prostu kangura nie uraczymy. Wszystko zależy od sytuacji oraz już od wspomnianego szczęścia.

W teorii jak i także w praktyce wyróżniamy dwa rodzaje kangurów. Pierwszy to Kangaroo, a drugi to Wallaroo. Gdy mamy przed oczami dużego kangura, o wielkości nieraz równej wielkości dorosłego człowieka, czasem nawet dwieście osiemdziesiąt centymetrów z ogonem to powinniśmy automatycznie zorientować się, że jest to kangaroo. Jednak pamiętajmy, że jest jeszcze Wallaby. A jaki to Wallaroo? Jest to mały i zdecydowanie bardziej zgrabny kangur. A czym więc jest wallaroo, o którym już wcześniej wspomniałam. Wallaroo jest to oczywiście coś pomiędzy kangaroo jak i wallaby. Jak widzimy tychże różnić jako osoby wybierające się na wycieczkę do Australii musimy się nauczyć. Gdy się nauczymy tychże kwestii to już absolutnie nikt nas nie zaskoczy. Powinniśmy mieć tego świadomość, zanim wybierzemy się na naszą wycieczkę do Australii śladami kangurów.